Tolerancja

 

     Mówicie, że jesteście tolerancyjni, ale czy to prawda? Czy na pewno nie budujecie  między sobą murów? Czy na ścianach nie piszecie, kto jest lepszy, a kto gorszy?

     Moim zdaniem w naszej szkole bez trudu można zauważyć linie podziałów. Ci są stąd, ci stąd, jedni mają, a drudzy niestety nie. Powstają szkolne kasty, ponieważ nie możemy pogodzić się z tym, że inni dziwnie się ubierają, nie mają kasy, nie zachowują się tak, jak chce tego grupa, są ze wsi - jakby ktoś z naszego gimnazjum mieszkał w mieście! Na naszych korytarzach widać obce, a czasami wrogie wobec siebie grupy. Właściwie nie ma niepodzielonej  klasy.

     Dlaczego więc tworzymy między sobą bariery? Od czego to zależy? Tolerancja to przecież podstawa każdej normalnej społeczności. Niby każdy wie, że nie wszyscy muszą być tacy sami, ale w praktyce jakoś trudniej to zastosować. Powinniśmy zrozumieć drugą osobę, ale także poznać ją. Nie wszyscy szpanują kasą. Pieniądze nie odgrywają najważniejszej roli. Czy każdy musi mieszkać w dużym mieście, ubierać się w firmowe ubrania? Każdy ma swój styl, który nie powinien przeszkadzać innym. Tolerowanie odmiennego stylu bycia to najważniejszy warunek, stworzenia zgranej klasy. Bądźcie wyrozumiali i postarajcie się trochę inaczej spojrzeć na tych, z którymi mijacie się na szkolnym korytarzu.

Dorota